gajewski zamisat szafy

Gość napisał:

mam nadzieje ze za dwa lata miedzyrzeczanie sie nie pomyla i ulotki oszustow nie beda decydowac o wyborach

trzeba bedzie ich wszystkich rozliczyc nie tylko za slowa ale z kasy nieuczciwie zagrabionej

Gość napisał:

trzeba bedzie ich wszystkich rozliczyc nie tylko za slowa ale z kasy nieuczciwie zagrabionej

ale oni mają nadzieję ,że uda się poraz kolejny zrobić naród w bambuko,zaraz po wyborach Przemek się chwalił,żę wie jak należy wygrać następne i kolejne wybory.Obaj z gebelsikiem mieli oracowane patenty oszustwa ale myślę ,że pazerność , głupota i lekceważenie ludzi ich nieczynne wysypisko śmieci.

~gość~ napisał:

Przemek się chwalił...

ostatnio, że zrobił Gajosa w bambuko. To prawda? Ktoś coś słyszał jak?

a co sie dzieje z jarkiem, co teraz robi?

Pewnie szykują jakąś NIESPODZIANKĘ. USADOWLILI SIĘ NA NOWYCH STOŁKACH I KNUJĄ. MOŻE ZAKŁADAJĄ KOLEJNE CENTRUM SZKOLENIOWE I ZASTANAWIAJĄ SIE SKĄD JESZCZE MOŻNABY POCIĄGNĄĆ KASE. TAK SZYBKO TO ONI NIE ODPUSZCZĄ.

Gość napisał:

Pewnie szykują jakąś NIESPODZIANKĘ. USADOWLILI SIĘ NA NOWYCH STOŁKACH I KNUJĄ. MOŻE ZAKŁADAJĄ KOLEJNE CENTRUM SZKOLENIOWE I ZASTANAWIAJĄ SIE SKĄD JESZCZE MOŻNABY POCIĄGNĄĆ KASE. TAK SZYBKO TO ONI NIE ODPUSZCZĄ.

Wydaje mi się ,że CBA coraz bliżej w śledztwie do końca bo Jaruś namiętnie zbiera prześwietlenia ,badania ,oczywiście wiadomo ,u lekarzy międzzyrzeckich związanych z PSL lub uzależnionych służbowo od peselowskich przełożonych,pewnie będzie chory i niemogący jak przyjdą rozprawy sądowe.

mieszkaniec napisał:

Wydaje mi się ,że CBA coraz bliżej w śledztwie do końca bo Jaruś namiętnie zbiera prześwietlenia ,badania ,oczywiście wiadomo ,u lekarzy międzzyrzeckich związanych z PSL lub uzależnionych służbowo od peselowskich przełożonych,pewnie będzie chory i niemogący jak przyjdą rozprawy sądowe.

to pewnie na zwolnieniu ciągnie od czasu wywalenia z agencji?... może o rentę będzie się chorowity biedaczek starał?... ale, ale... rencistów też zamykaja do pudła chyba? no, chyba że rencistów z PSLu nie zamykają?

6666 napisał:

to pewnie na zwolnieniu ciągnie od czasu wywalenia z agencji?... może o rentę będzie się chorowity biedaczek starał?... ale, ale... rencistów też zamykaja do pudła chyba? no, chyba że rencistów z PSLu nie zamykają?

a przydaloby sie za te zachowanie

ale ludzie patenty wyborcze maja: Radny skazany za kupowanie głosów za wódkę Radny kujawsko-pomorskiego sejmiku Grzegorz B. (Samoobrona) został prawomocnie skazany przez Sąd Okręgowy we Włocławku na 4 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu i 400 zł grzywny za kupowanie głosów wyborców za wódkę. Sąd drugiej instancji utrzymał w mocy wyrok włocławskiego sądu rejonowego z lipca tego roku. Grzegorz B. z mocy prawa utracił mandat radnego. Grzegorz B., rolnik spod Włocławka, w wyborach samorządowych w 2006 r. zdobył 4316 głosów. Z ustaleń procesu wynika, że skazany zlecił czterem mężczyznom, aby nakłaniali wyborców do głosowania na niego za pół litra wódki. Agitatorzy zorganizowali alkohol, a zapłatę mieli dostać po wyborach. Mężczyźni i ich pomocnicy rozwieźli wódkę po swoich znajomych. Po wyborach wysłali list do Grzegorza B., w którym zażądali 25 tysięcy złotych, gdyż zapewnili 2,5 tys. głosów. Każdy głos wycenili na 10 złotych - 9 zł za pół litra wódki i 1 zł za dostarczenie. Zagrozili, że jeśli nie dostaną pieniędzy, to skierują sprawę do sądu. Grzegorz B. nie zamierzał płacić. Powiadomił prokuraturę, że autorzy listu chcą wyłudzić od niego pieniądze. Jak się okazało, na swoją zgubę, śledczy odkryli mechanizm kampanii z alkoholem. Grzegorz B. nie przyznał się do winy. W postępowaniu nie udało się ustalić ile głosów zostało kupionych. Sejmik województwa kujawsko-pomorskiego na najbliższej sesji ma stwierdzić wygaśnięcie mandatu radnego. http://wiadomosci.onet.pl/1888709,11,item.html

Gość napisał:

ale ludzie patenty wyborcze maja: Radny skazany za kupowanie głosów za wódkę Radny kujawsko-pomorskiego sejmiku Grzegorz B. (Samoobrona) został prawomocnie skazany przez Sąd Okręgowy we Włocławku na 4 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu i 400 zł grzywny za kupowanie głosów wyborców za wódkę. Sąd drugiej instancji utrzymał w mocy wyrok włocławskiego sądu rejonowego z lipca tego roku. Grzegorz B. z mocy prawa utracił mandat radnego. Grzegorz B., rolnik spod Włocławka, w wyborach samorządowych w 2006 r. zdobył 4316 głosów. Z ustaleń procesu wynika, że skazany zlecił czterem mężczyznom, aby nakłaniali wyborców do głosowania na niego za pół litra wódki. Agitatorzy zorganizowali alkohol, a zapłatę mieli dostać po wyborach. Mężczyźni i ich pomocnicy rozwieźli wódkę po swoich znajomych. Po wyborach wysłali list do Grzegorza B., w którym zażądali 25 tysięcy złotych, gdyż zapewnili 2,5 tys. głosów. Każdy głos wycenili na 10 złotych - 9 zł za pół litra wódki i 1 zł za dostarczenie. Zagrozili, że jeśli nie dostaną pieniędzy, to skierują sprawę do sądu. Grzegorz B. nie zamierzał płacić. Powiadomił prokuraturę, że autorzy listu chcą wyłudzić od niego pieniądze. Jak się okazało, na swoją zgubę, śledczy odkryli mechanizm kampanii z alkoholem. Grzegorz B. nie przyznał się do winy. W postępowaniu nie udało się ustalić ile głosów zostało kupionych. Sejmik województwa kujawsko-pomorskiego na najbliższej sesji ma stwierdzić wygaśnięcie mandatu radnego. http://wiadomosci.onet.pl/1888709,11,item.html

SERDECZNE ŻYCZENIA NOWOROCZNE PRZESYŁAJĄ CI CO ŚCIGAJĄ - DO SPOTANIA W NOWYM ROKU.

Czyżby Grzesio chciał już opowiedzieć o szczegółach kampanii i wyborów w mieście a szczególnie o piwie ,,Lech" i liczeniu głosów....

Gość napisał:

Czyżby Grzesio chciał już opowiedzieć o szczegółach kampanii i wyborów w mieście a szczególnie o piwie ,,Lech" i liczeniu głosów....

A coś węcej o tym liczeniu głosów z pomocą piwa Lech - ja tylko slyszałem jak w jednej komiski zabrakło 1 głosu przdstawicielowi słusznej partii , i jak to bardzo zdenerwowało pana LP,że rzucał butelkami po lokalu sztabu zielonego ale potem się okazło,że wygrał 1-nym głoasem podobno była pomyłka w liczeniu he,he .

Gość napisał:

ostatnio, że zrobił Gajosa w bambuko. To prawda? Ktoś coś słyszał jak?

PODOBNO KOMUS WAZNEMU STRZELIL Z UCHA O SZKOLENIACH ZA UNIJNA KASE PROWADZONYCH PRZEZ CEPIK Z OGOLNIAKA!!! Szkolenie pod lupą policji Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą prowadzą śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy finansowaniu kursów zawodowych dla zwalnianych pracowników Cukrowni Lublin. Sprawę opisał we wczorajszym wydaniu „Nowy Tydzień”. Chodzi o szkolenia, które dla zwalnianych pracowników zorganizował zarząd i doradcy zawodowi Krajowej Spółki Cukrowej. W zamyśle pracownicy cukrowni na jej koszt mieli zdobywać dodatkowe kwalifikacje. Do końca września 2008 ze szkoleń skorzystało kilkaset osób. Według ustaleń gazety, część z nich nie była pracownikami cukrowni. Z kursów korzystali np. członkowie ich rodzin. Tymczasem rachunki za szkolenia miały być wystawiane na nazwiska pracowników. - W tej sprawie prowadzone jest postępowanie. Dotyczy wyłudzenia pieniędzy z Krajowej Spółki Cukrowej - mówi młodszy aspirant Arkadiusz Arciszewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. - Na razie nic więcej na ten temat nie możemy powiedzieć. W tej sprawie cały czas trwają czynności. http://www.kurierlubelski.pl/module-dzial-...-pid-66850.html

jakies szkolenia??? napisał:

PODOBNO KOMUS WAZNEMU STRZELIL Z UCHA O SZKOLENIACH ZA UNIJNA KASE PROWADZONYCH PRZEZ CEPIK Z OGOLNIAKA!!! Szkolenie pod lupą policji Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą prowadzą śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy finansowaniu kursów zawodowych dla zwalnianych pracowników Cukrowni Lublin. Sprawę opisał we wczorajszym wydaniu „Nowy Tydzień”. Chodzi o szkolenia, które dla zwalnianych pracowników zorganizował zarząd i doradcy zawodowi Krajowej Spółki Cukrowej. W zamyśle pracownicy cukrowni na jej koszt mieli zdobywać dodatkowe kwalifikacje. Do końca września 2008 ze szkoleń skorzystało kilkaset osób. Według ustaleń gazety, część z nich nie była pracownikami cukrowni. Z kursów korzystali np. członkowie ich rodzin. Tymczasem rachunki za szkolenia miały być wystawiane na nazwiska pracowników. - W tej sprawie prowadzone jest postępowanie. Dotyczy wyłudzenia pieniędzy z Krajowej Spółki Cukrowej - mówi młodszy aspirant Arkadiusz Arciszewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. - Na razie nic więcej na ten temat nie możemy powiedzieć. W tej sprawie cały czas trwają czynności. http://www.kurierlubelski.pl/module-dzial-...-pid-66850.html

jareczku Twój polityczny mentor szykuje się do wyborów publikuje życiorysy w miejscowej tzw prasie a ty nic siedzisz cicho jeszcze odbiorą ci przydomek sławnego ministra propagandy,które nadali ci tzw przyjaciele chyba ,że w tajemnicy wyjechaleś gdzies za granicę ,może na Białoruś gdzie takie znajomosci ma Twój kolega partyjny jeżdzący skodą.

~gość~ napisał:

jareczku Twój polityczny mentor szykuje się do wyborów publikuje życiorysy w miejscowej tzw prasie a ty nic siedzisz cicho jeszcze odbiorą ci przydomek sławnego ministra propagandy,które nadali ci tzw przyjaciele chyba ,że w tajemnicy wyjechaleś gdzies za granicę ,może na Białoruś gdzie takie znajomosci ma Twój kolega partyjny jeżdzący skodą.

Dajcie spokój jarkowi chłopak musi się codzienie meldować na policji to mu wystarczy a przecież wie ile rzeczy jeszcze nie wykryto a z tym nie łatwo żyć.

[quote name='ttt' date='24.02.2009, 11:18' post='98593'] Dajcie spokój jarkowi chłopak musi się codzienie meldować na policji to mu wystarczy a przecież wie ile rzeczy jeszcze nie wykryto a z tym nie łatwo żyć. A może jareczek jest już w sanatorium i odpoczywa po trudach żądzenia?

A może jareczek jest już w sanatorium i odpoczywa po trudach żądzenia? [/quote] W jakim sanatorium? Może na oddziale dla międzyrzeckich zielonych vip-ów!

godzie jest jarek? co sie z nim tak naprawdę dzieje?

Z Giertychem negocjuje. Chce z jego listy do Brukseli

UWAGA!!! jakaś ZIELONA MENDA próbuje mieszać na forum i stara się ukryć niewygodne tematy...